Aż cztery produkty do makijażu!! Tego jeszcze chyba nie było ;) Cierpliwie czekałam na więcej kolorówki i wreszcie się doczekałam :) Do tego dwa prezenty!! No, zespół beGLOSSY bardzo się w tym miesiącu postarał ;)
Zresztą sami się przekonajcie ;)
Oprócz tradycyjnej karty informacyjnej, w pudełku znalazła się jeszcze reklamówka wszystkim już znanego eyeliner'a They're Real! push-up liner z firmy Benefit oraz gazetka z produktami przeciwsłonecznymi z La Roche-Posay.
A ponadto trzy produkty pełnowymiarowe, dwie miniatury oraz dwa prezenty:
1. ABSOLUTE NEW YORK
Perfecting Eyeshadow Primer
PEŁNY PRODUKT
Nie zawierający oleju, bezzapachowy primer pod cienie, który
wyrównuje koloryt skóry powiek. Intensyfikuje kolor cieni
i sprawia, że utrzymują się na powiekach przez cały dzień.
Cena produktu // ok. 20 zł / 7,9 g
Moje pierwsze wrażenia: Produkt jest lekki, dodatkowo nie obciąża powieki, wyrównuje jej koloryt. Cienie bardzo dobrze się do niego "przyczepiają". Nie jestem w stanie powiedzieć, czy podbija ich kolor, ponieważ użyłam odcieni dość naturalnych z paletki Catrice Nude. Zobaczę, jak będzie się sprawował w ciągu dnia. Moja powieka jest dość wymagająca. Cienie gorszej jakości szybko się na niej rolują.
Pierwszy raz używam takiego produktu, gdyż zawsze na powieki nakładam zwykły korektor jako bazę :) Cena całkiem przyzwoita, poręczny aplikator.
2. BENEFIT COSMETICS
They're Real! mascara
WYBÓR BLOGEREK
Ultra czarna maskara, która wydłuża, podkręca i pogrubia
oraz podnosi i rozdziela rzęsy, zapewniając efekt
nie do uwierzenia!
Cena produktu // 119 zł / 8,5 g
Moje pierwsze wrażenia: Szczoteczka silikonowa, dość spora. Ze względu na to, że jest to miniatura, a rączka jest bardzo krótka, miałam duży problem z pomalowaniem lewego oka. Rzeczywiście bardzo wydłuża rzęsy i precyzyjnie je rozdziela. Z tym "podnoszeniem" też jest ok. Jednak nie za bardzo je pogrubia i podkręca. Może ewentualnie przy drugiej warstwie. Moim zdaniem, 100 zł za maskarę to zdecydowanie za dużo. Znajdziecie dużo tańsze i porównywalnie dobre tusze za mniej niż 20 zł.
3. CLARENA Caviar Slim Balm
Charakteryzuje się lekką konsystencją i pięknym zapachem.
Zawiera ISOCELL SLIM i LIPOREDUX, które detoksykują
i stymulują spalanie tkanki tłuszczowej. Ekstrakty
z kawioru i alg nawilżają i odżywiają skórę.
Cena produktu // 55 zł / 200 ml
Moje pierwsze wrażenia: Konsystencja bardzo gęsta, szybko się wchłania. Jest przez to jednak toporny w nakładaniu, gdyż za szybko "zastyga" na ciele. Zapach jest identyczny, jak w przypadku peelingu z kawiorem, który pojawił się w poprzednich edycjach, przyjemny. Co do działania, po pierwszym użyciu, nie pomogę ;) Co do ceny, to po prostu zależy, czy działa ;)
4. OLAY Total effects Krem CC
PEŁNY PRODUKT
Zawiera upiększające pigmenty dla ukrycia niedoskonałości
cery, a także pomaga zapobiegać i zwalczać 7 oznak
starzenia się skóry.
Cena produktu // 44,99 zł / 50 ml
Moje pierwsze wrażenia: I cóż mam orzec na temat tego produktu... Nakładałam go najpierw pędzlem, ale miałam wrażenie, że pozapychał mi pory. Spróbowałam palcami. Najpierw ściemniał mi na twarzy, pozostawiając wszystkie zaczerwienienia i niedoskonałości nietkniętymi. Nałożyłam jeszcze jedną warstwę i ponownie nie zauważyłam różnicy, a trochę tych niedoskonałości do zakrycia mam. Po dość sporej aplikacji korektora, nałożeniu pudru prasowanego oraz wykonturowaniu twarzy, stwierdziłam, że wszystko wygląda całkiem dobrze. Z drugiej strony, nie jest to podkład, tylko krem CC. I tak teraz sama nie wiem, czy się polubimy, czy też nie. Muszę go jeszcze troszkę "ponosić" :)
5. PIERRE RENE
Color Balm Orchidea Touch
PEŁNY PRODUKT
Balsamiczna pomadka o wyjątkowo lekkiej formule. Składniki
pielęgnacyjne, koktajl witamin oraz filtry UVB dbają o kondycję
i nawilżenie skóry ust. Jest hypoalergiczna. Nadaje subtelny kolor.
Cena produktu // ok. 11 zł / 2 g
Moje pierwsze wrażenia: Super nawilża, jest bardzo komfortowy na ustach i nadaje im dość intensywny kolor, a złote drobinki dają efekt trójwymiarowości. Świetny jako wykończenie dziennego, letniego makijażu. Znalazłam konkurencję dla Carmexu ;) Gorąco polecam!!
Wrzucam Wam także zdjęcie mojego dziennego makijażu z wykorzystaniem kosmetyków kolorowych.
| OLAY Total Effects Krem CC ABSOLUTE NEW YORK Perfecting Eyeshadow Primer BENEFIT COSMETICS They're Real! mascara PIERRE RENE Color Balm Orchidea Touch |
6. KAMILL Krem do rąk i paznokci intensiv
Chroni i wspomaga regenerację zniszczonej skóry rąk. Dzięki
bogatej formule z olejem sojowym, witaminą A, połączonej
ze skoncentrowaną siłą rumianku, krem działa bardzo intensywnie.
Cena produktu // 7,99 zł / 100 ml
Moje pierwsze wrażenia: Dobrze nawilża, szybko się wchłania, pozostawia na dłoniach takie miłe uczucie nawilżenia, ale bez tłustego filmu. Pachnie ziołowo, jednak nie jest to zapach intensywny. Super!! Cena znośna jak na produkt do rąk ;)
7. LA ROCHE-POSAY Anthelios XL SPF 50+
Ultralekki fluid do twarzy z bardzo wysoką ochroną UV: SPF
50+/PPD 42 to idealny dermokosmetyk dla skóry wrażliwej.
Niewidoczny na skórze, pozostawia ją gładką i matową na długo.
Cena produktu // ok. 70 zł / 50 ml
Moje pierwsze wrażenia: Bardzo lekki, w ogóle nie czuć go na twarzy!! Konsystencję ma właśnie fluidową, czyli bardzo rzadką. Dobrze matowi. W sumie same plusy, tylko cena trochę spora. Ale trzeba przyznać, że jest wydajny, bo wystarcza naprawdę niewielka jego ilość na pokrycie całej twarzy.
Podsumowując, pudełko naprawdę mi się spodobało, ze względu na sporą ilość kolorówki, co się ostatnio nie zdarzało. Kosmetyki do pielęgnacji są spoko, ale ile można mieć w końcu produktów do włosów i balsamów do ciała. czerwcowe pudełeczko dostaje ocenę 6!! ;) Jeżeli macie jeszcze okazję, to zamawiajcie ;) Chętnie udostępnię Wam link polecający ;)
XOXO