środa, 11 lutego 2015

Pączki serowe

Z okazji Tłustego Czwartku pokażę Wam jak przygotować pączki serowe - łatwe, szybkie i przede wszystkim pyszne!! ;)


Składniki (na jeden talerz):

- 2 opakowania serka homogenizowanego o smaku waniliowym (łącznie 300 g),
- 3 jajka,
- 1,5 szklanki przesianej mąki,
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia (wychodzi pół opakowania),
- szczypta soli,
- dość spora ilość oleju do smażenia (ja zużyłam jakieś 1,5 l),
- cukier puder i cynamon do obtoczenia.

Przygotowanie:

1. Do dużej miski wkładam serki homogenizowane oraz wbijam jajka. Całość blenduję na gładką masę.



2. Przesiewam mąkę, dodaję proszek do pieczenia i sól. Mieszam widelcem do uzyskania gęstej konsystencji.



3. Podgrzewam olej. Aby sprawdzić, czy olej jest wystarczająco rozgrzany, najlepiej włożyć jakąś drewnianą łyżkę lub patyczek. Gdy pojawią się na nim bąbelki, olej jest gotowy. Będzie miał też dużo bardziej rzadką konsystencję.

Zwykłą łyżkę maczam w oleju, a następnie wykładam nią porcję ciasta. Smażę do uzyskania złocisto-brązowego koloru.

Gotowe pączki wykładam na talerz przykryty ręcznikiem papierowym, który wchłonie nadmiar tłuszczu. Jeszcze ciepłe pączki obtaczam w mieszance cukru pudru i cynamonu.



I gotowe :) Delektujcie się, ale też nie przesadźcie z ilością ;)

XOXO

poniedziałek, 9 lutego 2015

Makijaż walentynkowy z trzema wariantami ust

W tym roku postawiłam na nieco mocniejszy i bardziej wieczorowy makijaż walentynkowy. Przy okazji możecie zobaczyć moją ukochaną paletę Naked 3 w akcji ;)

Makijaż oka jest dość mocny, ale za to bardzo uniwersalny. Zestawiłam go z trzema produktami do ust: konturówką i balsamem do ust oraz dwiema mocno napigmentowanymi szminkami. Co z tego wyszło, widać na załączonym obrazku ;)




Pierwszy wariant nazwałam sweet rose. Jest to propozycja dla romantyczek, które szukają delikatnego podkreślenia swoich atutów. Będzie to idealny makijaż dla kobiet lubujących się w zwiewnym i dziewczęcym stylu. Gwoździem programu jest konturówka POSTQUAM 
Color Trend - Soft Touch Line oraz Baby Lips Electro  Pink Schock.



Kolejna propozycja to vamp. Soczysta i mocna fuksja na ustach będzie idealnym rozwiązaniem dla kobiet zdecydowanych. Dodatkowo pięknie podbije kolor zielonych i niebieskich oczu. Tutaj w roli głównej mój ulubieniec od lat - Rimmel Lasting Finish Lipstick 038 In Vogue.




Na koniec propozycja classy - dla kobiet lubiących styl klasyczny. Makijaż idealny do "małej czarnej" :) Na ustach Isadora Perfect Moisture Lipstick 47 Summer Red.

Jak już wspominałam, makijaż oka wykonałam paletką Urban Decay Naked 3. Przed nałożeniem cieni zaaplikowałam bazę Absolute. Następnie zmatowiłam łuk brwiowy beżowym cieniem Strange. Na powiekę ruchomą nałożyłam mieszankę dwóch cieni: Buzz oraz Trick. Jako efekt przejścia posłużył mi cień Nooner, którym podkreśliłam załamanie powieki. Zewnętrzny kącik przyciemniłam kolorem Darkside. By zagęścić linię rzęs, narysowałam kreskę czarną kredką wysuwaną z Eveline i roztarłam ją ponownie cieniem Darkside. Kredkę zaaplikowałam również na dolną linię rzęs, którą zblendowałam kolorem Factory. By jeszcze bardziej rozświetlić oko, nałożyłam Dust na sam środek powieki. Na koniec jeszcze tylko wytuszowanie rzęs maskarą z Lovely Booster i makijaż oka zrobiony :)


Jeżeli chodzi o resztę twarzy, to wygląda tak samo jak w przypadku pozostałych tutoriali, z tym, że nie użyłam bronzera, a zamiast podkładu Match Perfection z Rimmela, użīłam Wake Me Up.

I to by było na tyle :) Dajcie znać, która opcja kolorystyczna najbardziej Wam odpowiada ;)

XOXO

czwartek, 5 lutego 2015

Sałatka z gruszką i kurczakiem curry z nutą orzechową

Z cyklu lekkie pyszności na każdą porę dnia - taka sałatka będzie wyśmienita zarówno na śniadanie, jak i lunch czy też kolację. Jest bardzo pożywna i bogata w wartości odżywcze: mamy tu białko, owoce, warzywa oraz orzechy. Przygotujecie ją w ok. 15 minut.

Składniki (na jedną dużą miskę):

- pół piersi z kurczaka,
- opakowanie mixu sałatkowego,
- 2 duże gruszki,
- małe opakowanie orzechów włoskich,
- 1 mały kubek jogurtu naturalnego,
- ok. 2-3 łyżek oliwy z oliwek,
- przyprawy: przyprawa do kurczaka, słodka papryka, czosnek, curry, sól, pieprz.

Przygotowanie:

1. Pierś z kurczaka opłukuję wodą i kroję w drobną kostkę. Następnie przekładam do niewielkiej miski, dodaję przyprawy (przyprawa do kurczaka, słodka papryka, czosnek, curry) i oliwę, mieszam. Całość podsmażam na patelni i odstawiam do ostygnięcia.


2. Gruszki opłukuję wodą, obieram i kroję w plasterki.


3. Do dużej miski wykładam umyty mix sałatkowy, podsmażoną pierś z kurczaka, pokrojoną gruszkę oraz orzechy.


4. W kubku przygotowuję sos: wlewam jogurt naturalny, dodaję czosnek sól i pieprz, mieszam. Wylewam na sałatkę i ponownie mieszam. Następnie sałatkę chłodzę w lodówce.


I gotowe :)
Smacznego!!
XOXO

poniedziałek, 2 lutego 2015

beGLOSSY - styczeń 2015

Z wielkim wyczekiwaniem wypatrywałam styczniowego pudełka beGLOSSY. Nowy rok - nowe wyzwania, więc spodziewałam się czegoś naprawdę "soczystego". Niestety, ze strony zespołu beGLOSSY spotkało mnie jedno wielkie ROZCZAROWANIE.

Zacznę może od nieprzyjemności, z jakimi się zetknęłam. Po pierwsze, to, że mam teraz przed sobą styczniowe pudełko graniczy z cudem. Podobno "system" nie dopatrzył się mojej płatności za pudełko i najzwyczajniej w świecie nie przyszłoby ono do mnie, gdyby nie kilka maili, które wysłałam.

Byłam zbywana, a pudełko nie przychodziło. Dopiero po niezbyt miłym emailu, który wysłałam pod wpływem emocji i zagrożeniu, że odejdę do konkurencji, raczyli mi wysłać zaległe pudełko. Myślałam, że może mi to jakoś "zadośćuczynią"... Sytuacja tak naprawdę się powtórzyła, gdy zamawiałam kiedyś wersję świąteczną na prezent dla mamy. Cóż, beGLOSSY, jedną wpadkę można jeszcze wybaczyć, ale druga to już przegięcie. Tym bardziej, że jakość Waszych pudełek spada, niestety....

Tak więc, zamierzam zamówić jeszcze pudełko lutowe, na które uzbierały mi się punkty, a potem rezygnuję z subskrypcji i na próbę zamierzam zamówić Shinybox. Przynajmniej Wy, moi drodzy czytelnicy, na tym skorzystacie i porównacie sobie, co się bardziej opłaca zasubskrybować ;)

A wracając do pudełka styczniowego Zimowa inspiracja...

W pudełku znalazło się 5 produktów oraz prezent. Po raz kolejny pudełko jest przepełnione produktami do pielęgnacji.






1. ORGANIQUE 
Cukrowa pianka peelingująca do ciała
Łagodna, aromatyczna pianka do mycia ciała o lekkiej, puszystej formule. Cukier delikatnie oczyszcza, peelinguje i wygładza, a gliceryna roślinna zmźkcza i nawilża skórę.
Cena produktu // 19,90 zł / 100 ml PEŁNY PRODUKT

Pierwsze wrażenia:
Pierwsza aplikacja była koszmarna. Postępowałam zgodnie z instrukcją: najpierw nakładałam produkt kolistymi ruchami na suche ciało, dodając stopniowo odrobinę wody w celu uzyskania piany. Zdecydowanie lepiej jest nakładać ten produkt na lekko zwilżoną skórę, choć wówczas nie ma on aż takich właściwości peelingujących. Poza tym bardzo fajny produkt: pozostawia skórę zmiękczoną, wygładzoną, nawilżoną i pięknie pachnącą. Pinacolada to zdecydowanie mój zapach. Ogólna ocena 4/5.


2. POSTQUAM 
Color Trend - Soft Touch Line
Konturówka do ust, która zapewnia maksymalną precyzję. Jest prosta w użyciu i nadaje ustom naturalne wykończenie. Dostępna w pięciu odcieniach.
Cena produktu // ok. 30,00 zł / 4 g PEŁNY PRODUKT

Pierwsze wrażenia:
Bardzo łatwo nią obrysować usta. Można ją nosić z pomadką lub samodzielnie z odrobiną błyszczyka. Daje efekt powiększonych, naturalnie wyglądających ust, jednak dość szybko się ściera. Lekko różowy kolor super nadaje się do makijażu dziennego. Ogólna ocena 4/5.


3. OLAY
Anti-Wrinkle Instant Hydration
Krem na dzień z lekką formułą i Oceanicznym kompleksem Botanicznym natychmiastowo nawilża skórę i zwalcza pierwsze oznaki starzenia oraz opóźnia proces powstawania zmarszczek.
Cena produktu // 29,99 zł / 50 ml PEŁNY PRODUKT

Pierwsze wrażenia:
Ekspresowo wchłania się w skórę, nie pozostawiając tłustego filmu, bardzo dobrze nawilża i wygładza skórę, a dodatkowo pięknie pachnie. Tak mi się spodobał, że stosuję go też na noc. Ogólna ocena 5/5.


4. SCHWARZKOPF PROFESSIONAL 
Szampon do włosów
Formuła wolna od PEG-oraz siarczanów, delikatnie myje i regeneruje włosy poddane koloryzacji.
Cena produktu // ok. 56,00 zł / 250 ml

Pierwsze wrażenia:
Dobrze się pieni, świetnie oczyszcza i pozostawia włosy miłe w dotyku. Zapach jednak nie należy do najprzyjemniejszych, a cena jak za szampon do włosów jest za wysoka. Ogólna ocena 3/5.

5. SCHWARZKOPF PROFESSIONAL
Odżywka do włosów
Skutecznie odżywia włosy przywracając im utracone lipidy, a także wzmacnia je - zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz. Dodatkowo ułatwia rozczesywanie.
Cena produktu // ok. 66,00 zł / 200 ml

Pierwsze wrażenia:
Bardzo gęsta konsystencja, która wnika w głąb włosa. Włosy są błyszczące, miękkie i bardzo dobrze się rozczesują. Zapach, jak w przypadku szamponu. Ogólna ocena 3/5.


6. D'OLIVE
Balsam do ciała i do rąk - 100% oliwa z oliwek
Oliwkowy krem do ciała i rąk natychmiast przywraca skórze właściwe nawilżenie. Szybko się wchłania pozostawiając skórę miękką i elastyczną. Produkt otrzymał nagrodę InStyle BEST BEAUTY BUYS 2014.
Cena produktu // 19,90 zł / 250 ml PREZENT

Pierwsze wrażenia:
Trzymam w torebce jako krem do rąk - rewelacyjny. Ogólna ocena 5/5.


I to by było na tyle...


Pozdrawiam
XOXO