Bywają takie dni, gdy trzeba coś zrobić "na szybko" i nie ma czasu wyskoczyć po zakupy. Szukam wtedy najprostszych rozwiązań. Zaglądam do lodówki, a tam w oczy rzuca mi się wielki kawałek goudy. W szufladzie, gdzie trzymam takie półprodukty jak makaron, ryż czy kasza, leży nie napoczęta jeszcze paczka świderków. Hmmm… A może by tak amerykański makaron z serem??Bomba kaloryczna, ale zawsze chciałam tego spróbować. Challenge accepted :D
Tak więc, jeżeli już Was zachęciłam, to będziecie potrzebować (dla 2-3 osób):
- pół paczki makaronu typu świderki,
- ok. pół kostki masła,
- 1/4 szklanki mąki pszennej,
- ok. 1 szklanki mleka,
- spora garść dowolnego utartego sera żółtego,
- przyprawy (w oryginale mamy sól, pieprz czarny oraz gałkę muszkatołową; ja jednak dodałam oprócz soli i pieprzu ostrą paprykę, czosnek, bazylię i oregano),
- ew. oliwa z oliwek do gotowania makaronu.
Przygotowanie:
1. Zaczynam od ugotowania makaronu al dente w osolonej wodzie z odrobiną oliwy z oliwek, by się nie kleił.
2. Następnie przygotowuję sos beszamelowy: w garnku roztapiam masło. Następnie ciągle mieszając, stopniowo dodaję mąkę, tak by nie zrobiły się grudki. Tak powstałą mieszankę gotuję ok. 1 minutę, kolejno wlewając mleko (ciągle mieszając). Całość gotuję jeszcze na małym ogniu aż do zgęstnienia. Sos powinien mieć konsystencję gęstego budyniu. Na koniec do powstałego sosu wrzucam utarty ser i mieszam do całkowitego rozpuszczenia.
3. Makaron przekładam do sporej miski, zalewam sosem serowym i doprawiam.
I voila :) Powiem krótko: #omnomnom ;P
Powodzenia i smacznego!!
XOXO
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz