No to zaczynamy:
1. Zaczynam od przygotowania twarzy. Palcami nanoszę bazę wygładzającą z Cashmere. Dzięki temu wygładzę drobne zmarszczki i niedoskonałości oraz przedłużę trwałość makijażu.
2. Następnie za pomocą dużego miękkiego pędzla typu buffing brush z Real Techniques aplikuję najpierw rozświetlający korektor Loreal True Match w kolorze 02 Vanilla, którym rozjaśnię cienie pod oczami, a potem tym samym pędzlem nakładam dwa zmieszane ze sobą podkłady: Rimmel Wake Me Up w odcieniu 103 True Ivory oraz Match Perfection 010 Light Porcelain. Ten pierwszy daje mi piękne rozświetlenie i satynowe wykończenie, a drugi sprawia, że tak szybko nie będzie się świecił w strefie T. Niewielkie niedoskonałości przykrywam jeszcze kamuflażem z Catrice w kolorze 010 Ivory.
3. Całość utrwalam transparentnym pudrem prasowanym z Catrice All Matt Plus (pędzel do pudru, bez nazwy).
4. By twarz nabrała trójwymiarowości, konturuję policzki, skronie, brodę i nos kuleczkami brązującymi z Avon Glow (pędzel contour brush z Real Techniques).
5. Twarz jest wykonturowana. Teraz nakładam róż z Wibo, by nadać cerze trochę świeżości. Aplikuję jego odrobinę również na czubek nosa i brodę (pędzel do różu z Glossybox).
6. Szczyty kości policzkowych, środek nosa oraz łuk kupidyna muskam delikatnie odrobiną rozświetlacza. Ten zabieg sprawi, że cera będzie odbijała światło i będzie wyglądała promiennie. Szczególnie przydatne przy zdjęciach ;) (pędzel do pudru, bez nazwy).
7. Czas na podkreślenie brwi. By wypełnić kontur, używam cienia Devour Me z palety Death by Chocolate z Makeup Revolution i skośnego pędzelka brow brush z Real Techniques. Następnie brwi przeczesuję żelem do brwi z Catrice.
8. Makijaż oczu zaczynam od pokrycia ruchomej powieki cieniem One More Bar za pomocą płaskiego pędzelka shade z Ecco Tools. Wszystko będę później rozcierać, więc nie musi to być zrobione perfekcyjnie :)
9. Kolorem Break Me Up i pędzelkiem do rozcierania blend z Ecco Tools zacieram granice.
10. By nieco przyciemnić zewnętrzny kącik dodaję odrobinę Consume Me. Płaskim krótkim pędzelkiem smudge z Ecco Tools nakładam cień na wzór litery V.
11. Chcę, żeby dolna powieka podbiła mój kolor oczu, więc za pomocą płaskiego pędzelka z Teeez aplikuję Tear the Wrapper.
12. Łączę górną i dolną powiekę w zewnętrznym kąciku za pomocą cienia Consume Me oraz płaskiego pędzelka smudge.
13. Pod łuk brwiowy nakładam White Light, by jeszcze bardziej zatrzeć granice cieni. Używam pędzelka deluxe crease brush z Real Techniques.
14. Na środek powieki nakładam palcem serdecznym odrobinę cienia sypkiego 1105 brun z Bodygraphy, który zawiera połyskujące drobinki.
15. Rzęsy tuszuję wydłużającą mascarą z Yver Rocher.
16. Całość wykańczam kremową pomadką Catrice Ultimate Colour w kolorze 030 Ginger&Fred.
Pozdrawiam
XOXO
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz